Marnotrawienie Publicznych Pieniędzy w szkołach
Ustawodawca, widząc że coraz to cześciej obywatele wnioskują o udostępnienie informacji publicznej, w art. 10 ust. 1 Ustawy o Dostępie do Infomacji Publicznej - zapisał iż "...wszystko to co jest opublikowane w BIP" nie musi być udostępnine na wniosek ...w formie dokumentu papierowego" - innymi słowy: "udostępniajcie infomnacje w BIP- w Internecie - wtedy oszczędzicie mnóstwo czasu i papieru na odpowiadanie na wszelkie wnioski w formie papierowej...".
Zażądaliśmy inoformacji Publicznej od Dyrektora Szkoły Podstawowej Warka-Ostrołęka. Dyrektor nie tylko, że przez 5 lat gwałcił ustawę o dostępie do infomacji publicznej - nie realizujac BIPu ale jeszcze dodatkowo, niezareagował nawet na nasz wniosek pisemny. Spółka Szulc-Efekt zmuszona więc była wniseść skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na tegoż Dyrektora.
W odpowiedzi na to ... Dyrektor udostepnił w końcu żądane informacje, przesyłając na adres Spółki ... paczkę wielkości "prawie ćwierć metra pszenicy..."- czyli karton dokumentów papierowych (sic!) Samo ich posegregowanie zajęłoby nam ok. czwartą cześć dnia, można się zastanawiać ile czsu zajęło Dyrektorowi szkoły przygotowanie i kserowanie tych materiałów. A wystarczyło przecież zrealziować już 5 lat temu BIP - zgodnie z zapisami Ustawy, ile Pani Dyrektor Dorota Iskra - oszczędziłaby nerwów, czasu i papieru...a ile publicznych pieniędzy...Przypominamy, że szkół w naszym kraju jest ponad 10 tys. więc skala marnotrawionego papieru może sięgać w Kraju "całych pociągów celulozy" w skali roku.
Teraz Sąd ma głos w tej sprawie,tylko jak przesłać do Sądu tak obszerną dokumentację (zgodnie z zasadami procedury, zmuszni jesteśmy przesłać do Sądu również otrzymane do dnia roprawy dokumenty) - mamy przygotowywać koljena paczkę ? ...Niech więc Sąd decyduje. Hm ... za moich szkolnych czasów Pani Dyrektor z mojej szkoły podstawowej - była dla mnie niedoścignionym autorytetem.
Adam Szulc